John Thomson wyliczany jest wśród jednych z pierwszych fotografów, którzy dokumentowali Daleki Wschód. Cóż w tym odkrywczego? Dziś- zapewne nic, tak dużo wokół zdjęć z dalekich krajów, że chwilami wydają się bliższe niż własne podwórko:) Każdy może poczuć się jak odkrywca nowych lądów- może nawet jak Thomson. Tyle, że zwykle tak czuć się nie powinien. Thomson dawał wtedy coś od siebie nowego- mimo, że może dziś nie wydaje się to tak oczywiste. Fotografia została, świat poszedł do przodu.

J.Thomson, The Island Pagoda, Min River, Fukien, circa 1871.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz