Dziś wyszedłem sobie na poszukiwanie zwierza i natrafiłem na Borek. W Borku za czasów podstawówki pamiętam basen (taki wśród krzaków) gdzie kolega smarował plecy naszej pani wychowawczyni olejkiem do opalania. Ehh, to były czasy. A dziś gdyby nie ten deszcz.
2 komentarze:
ciekawe miejsce!
Mogę prosić o testy z poprzednich lat do Opawy? Byłabym wdzięczna;) Na adres kasia_ciapa@interia.pl
Prześlij komentarz